Nasi kochani Logan i Maya są już staruszkami.
Każdy z nich pojechał w swoją stronę do nowych domów.
(W między czasie nastąpiły oświadczyny ale ja geniusz
skasowałam zdjęcia)
Nowy start a tu proszę..
Pierwszy obiad w nowym domu, Shay coś się widać nie podoba...
Zakochańce ♥
Nie ma nic bardziej romantycznego od wspólnej gry w piłkarzyki.
Będzie bobas! ♥
Będziesz tatusiem!
Rodzice też się cieszą.
Aż nawet za bardzo...
Shay przyswaja się do macierzyństwa.
Agent nie daje spokoju nawet teraz..
Szykujemy małą niespodziankę ;3
Nastała jesień.
Brzuszek już duży, maluch kopie?
No.. rodzinne zawody w jedzeniu!
Ach te brudne mordki ^^
Tego to się nie spodziewałam ;_;
Wcale to nie jest dziwne.. wcale...
A na koniec szybki prywatny ślub bo znowu zapomnę..
Twarz wciąż brudna od placków ale co z tego ♥