sobota, 21 grudnia 2013

Always Alone III (46)





Shay podrosła ♥


I przytulas!


Wielbię was moi poddani!


Coś się święci...


Oj.. Mały psotnik nam rośnie :x


Coś woda utknęła w uchu.. biedna ;_;


Było i minęło.. Shannon jest nastolatką *3* i to piękną..


Ten uśmiech i taniec.. bezcnenne :3


Maya wygląda doroślej.. 


Upss.. skaleczenie ;_;


Ale co tam.. najwyżej będzie krew w sałatce! XD


No i boję się prysznica.. pająków no i mydła.. to normalne?


Czyżby pryszcz? :o


Hello Tony ♥


Aria- mistrz masażu.. ale to on powinien jej robić masaż ://



Niemiłe obowiązki.. znam ten ból 


-Ale jestem piękna!


-Ej chwila! co ty robisz? nie zgadzam się! CZEKAJ!


-A to tylko tęcza! tęcza jest spoko.. ^^


hop hop hoop


Uuu coś nie wyszło..


A więc odchodzimy w bólu przegranej..


-Cześć stary! już idę co ciebie czy tego chcesz czy nie!


Tak więc poznała chłopaka.. no może nie jest najpiękniejszy ale znajomość to znajomość..


Aww *.*

1 komentarz:

  1. Shay jest taka urocza! Ciekawa jestem czy coś wyniknie ze związku Arii i Ton'ego :)

    PS. Wesołych świąt!

    OdpowiedzUsuń